Współczesne zmiany w podejściu do ciąży i porodu

Od zarania dziejów opieka nad ciężarną i rodzącą spoczywała w rękach kobiet, które pomagały w odbyciu porodu fizjologicznego i patologicznego. Z czasem potrzeba interwencji chirurgicznych wymusiła konieczność wzywania lekarza. Na przełomie XVI i XVII wieku zniesiony został zakaz udziału mężczyzn w porodzie i od tego momentu datuje się rozwój położnictwa jako specjalności lekarskiej.
Poglądy na temat opieki nad kobietą w ciąży i w trakcie porodu zmieniały się na przestrzeni wieków. Wiele metod, do których powraca się obecnie, było znanych nawet w starożytności. Medykalizacja porodu spowodowała, iż naturalne zdarzenie, które wpisane jest w życie człowieka, zostało potraktowane jako problem medyczny wymagający diagnozy i kontroli. Dopatrywano się w nim głównie patologii i ryzyka.
Wynalezienie środków znieczulających oraz dostępność cięć cesarskich i innych technologii medycznych doprowadziły do traktowania porodu jako procedury medycznej, a co za tym idzie – do jego przeniesienia z domu do szpitala. Uważano, że dzień w którym się rodzimy, jest najniebezpieczniejszym dniem w naszym życiu, a obecność ojca – jedynie modą i zachcianką. Najważniejsze były kompetencje personelu medycznego, które stanowiły o bezpieczeństwie i jakości usług.
Od kilkudziesięciu lat widoczna jest ewolucja w obszarze życia rodziny dotyczącego ciąży i porodu. Zaczęto zwracać się ku twierdzeniu, iż obecność osoby bliskiej stymuluje pozytywnie rodzącą, a poród z procedury medycznej staje się wydarzeniem rodzinnym. Współczesna psychologia humanistyczna potwierdza, że biopsychiczna potrzeba miłości jest elementarną i pierwotną potrzebą każdego człowieka. Funkcjonuje ona od poczęcia i ma istotny wpływ na prawidłowy rozwój struktur somatycznych i psychicznych, szczególnie w fazie ich intensywnego rozwoju. Okres ciąży, czyli pierwsze dziewięć miesięcy życia, to okres, w którym rodzice uczą się kochać i nawiązywać kontakt ze swoim dzieckiem.
Duży nacisk kładzie się na edukację w trakcie opieki przedporodowej. Dzięki temu rodzice zostają przygotowywani do rodzicielstwa i porodu. Otrzymują wiedzę potrzebną do pielęgnacji i wychowania dziecka. Promowany jest styl życia sprzyjający dobremu samopoczuciu, zmniejszający ryzyko zachorowań w czasie ciąży, porodu i po porodzie. Podejmowane są działania mające na celu stworzenie warunków dla prawidłowego rozwoju płodu i noworodka, a w rozwoju rodziny najważniejsze staje się utrzymanie lub rozwinięcie prawidłowych relacji rodzice – dziecko. Coraz mocniej zaznacza się fakt ukierunkowania opieki okołoporodowej na rodzinę, która staje się jej podmiotem. Natomiast indywidualizacja opieki sprzyja wyjściu naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom rodzącej.
Akt narodzin jest największym i najważniejszym wydarzeniem w życiu rodziny. Nowy styl opieki położniczej uwzględnia obecność przy porodzie męża, ojca dziecka lub innej bliskiej osoby, jak również ograniczenie zbędnych interwencji medycznych.
Rodzinne doświadczanie rodzicielstwa od poczęcia do narodzin jest wydarzeniem na poziomie relacji osobowych. To czas budowania więzi, doświadczania tajemnicy narodzin, to spotkanie matki, ojca i dziecka. Zmiana oczekiwań i potrzeb w stosunku do porodu podnosi znaczenie obojga rodziców. Dążenie do przywrócenia porodowi charakteru rodzinnego jest znakiem naszych czasów i wyraża potrzeby współczesnych rodziców. Są oni zainteresowani przeżywaniem narodzin w atmosferze miłości, ciepła, radości.
Rodzinne podejście do ciąży i narodzin to aktywne uczestnictwo w tym procesie obojga rodziców. Planowanie takiego działania obejmuje również przygotowanie partnerów do najważniejszego momentu w ich życiu. Najlepszą formą służącą takiemu przygotowaniu jest uczestnictwo w zajęciach szkoły rodzenia. Tu w ciągu kilkunastu zajęć przedstawione są zagadnienia związane z rozwojem ciąży, przebiegiem porodu i opieką nad dzieckiem. Ojcowie uczą się pomagać w przygotowaniu do porodu i dowiadują się, jak być pomocnym partnerem dla rodzącej i jak współpracować z personelem.
Wzrost świadomości społeczeństwa w kwestii dostępności porodów rodzinnych prowadzi do sytuacji, w której coraz więcej par odbywa wspólnie poród, uważając ten stan rzeczy za naturalny. Ojcowie aktywnie uczestniczą w okresie okołoporodowym, co ma niezwykle korzystny wpływ zarówno na rozwój płodu jak i relacji między małżonkami.
Rewolucja w podejściu do ciąży i porodu pociągnęła za sobą konieczność przemian w opiece nad rodzicami. Służyć one mają jak najlepszemu przygotowaniu partnerów do świadomego rodzicielstwa. Uwaga osób opiekujących się przyszłymi rodzicami została skierowana na aspekty psychologiczne i stosunki interpersonalne. Dużą rolę w przygotowaniu i prowadzeniu młodych rodziców odgrywają położne. Do nich między innymi należy edukacja zdrowotna w okresie okołoporodowym, porodowym i poporodowym. Czas oczekiwania na urodzenie dziecka jest okresem, w którym rodzice mają największą motywacje do zdobywania wiedzy na temat zdrowia swojego potomka, a także własnego i rodziny.
Celem edukacji zdrowotnej rodziców jest umożliwienie im zdobycia niezbędnych informacji i umiejętności w zakresie rozwiązywania problemów związanych z ciążą, porodem, połogiem i opieką nad noworodkiem.
Mówiąc o zmianach dotyczących podejścia do ciąży i porodu, nie można zapomnieć o możliwości dokonywania wyboru zarówno miejsca jak i osoby wspomagającej przyszłą matkę. Powrót do domowej atmosfery porodu wymusza na oddziałach położniczych stworzenie warunków jak najbardziej przyjaznych dla rodzącej. Nadal jednak pozostają one placówkami szpitalnymi z całą konsekwencją tej przynależności.
Alternatywą dla oddziałów szpitalnych są domy narodzin. Zapewniają one bezpieczeństwo z punktu widzenia medycyny, a jednocześnie nie przypominają typowych oddziałów położniczych. Wnętrze domu narodzin przypomina normalny dom. Przytulnie urządzone pokoje są jednak wyposażone w niezbędny sprzęt położniczy. Pomimo to poród odbywa się tu w sposób możliwie najbardziej naturalny i bez zbędnych interwencji. Zachowany jest tu szacunek dla narodzin, które są wydarzeniem intymnym i osobistym.
Postęp technologiczny, jaki dokonuje się w medycynie, nie musi i nie powinien prowadzić do dehumanizacji porodu. Ograniczenie liczby personelu medycznego obecnego przy porodzie sprzyja powstaniu luki w kontaktach emocjonalnych pomiędzy położną a otoczeniem. Lukę tę powinna wypełniać obecność męża w sali porodowej. Jednak nie każdy ojciec chce uczestniczyć w porodzie. Powstał więc model wsparcia przyszłej matki poprzez uczestnictwo i pomoc w porodzie innej osoby niefachowej – najczęściej doświadczonej kobiety, która sama urodziła kilkoro dzieci. Świadczenie takiej pomocy ma miejsce głownie w Stanach Zjednoczonych. Osoba taka nazywana jest doula (określenie to pochodzi z greki i oznacza niewolnicę). Doula nie wykonuje czynności medycznych – spełnia jedynie rolę opiekuna. który motywuje, uspokaja i chwali rodzącą, oraz informuje ją o przebiegu porodu. Niestety, omawiana forma pomocy nie jest w Polsce rozpowszechniona.
mgr Monika Tatarkiewicz-Mastyka, pedagog, położna; Centralny Szpital Kliniczny MSWiA w Warszawie (2007-10-17)

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz

Żeby dodać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować