We wszystkich przypadkach złamania kończynę powinno się unieruchomić i to w pozycji, w jakiej chory ją trzyma, jako tzw. unieruchomienie transportowe. Powinno ono usuwać zarówno bezpośrednio grożące niebezpieczeństwa, jak i zapobiegać powikłaniom, które mogą powstać w czasie przewożenia chorego do szpitala. Do unieruchomienia takiego nie należy zdejmować odzieży, a jeśli jest to konieczne, należy zaczynać od zdrowej kończyny.
Unieruchomienie kończyny polega na odpowiednim jej ustaleniu na sztywnym podłożu, aby odłamy nie przesuwały się względem siebie. W celu unieruchomienia kończyn stosuje się specjalne szyny druciane lub drewniane. Najpowszechniej używane są szyny druciane, tzw. szyny Kramera. W sytuacjach wyjątkowych można użyć każdego materiału, np. kija, deseczki, linijki, czy wręcz przybandażować np. kończynę górną do tułowia, a kończynę dolną uszkodzoną do zdrowej. Aby szyny nie uciskały, powinny być starannie wyścielone, np. watą, ligniną oraz dość ściśle dobandażowane. Unieruchomienie powinno obejmować co najmniej dwa sąsiednie stawy, poniżej i powyżej miejsca złamania, bez próby nastawienia złamania.
W przypadku złamania otwartego przed unieruchomieniem należy nałożyć jałowy opatrunek. Dobre unieruchomienie nie tylko zapobiega przed przesuwaniem się odłamów kostnych względem siebie, lecz również likwiduje ból w miejscu złamania. Unieruchomioną kończynę należy ułożyć nieco wyżej w celu zapobiegania narastania obrzęku. Podobnie postępujemy w zwichnięciach stawu. Nastawienie zwichnięcia w każdym przypadku powinno mieć miejsce po wykonaniu zdjęcia rentgenowskiego.
Prof. dr hab. med. Tadeusz Niedźwiedzki
Fragment pochodzi z książki
Fragment publikacji „Domowy poradnik medyczny” pod redakcją Kazimierza Janickiego. Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2011
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz