Pielęgnacja różnych typów skóry

Najczęstszym problemem przy zakupie kosmetyków są nasze wątpliwości z dopasowaniem wybieranych produktów do potrzeb skóry. Praktyka pokazuje, że nie zawsze nawet najlepiej reklamowany produkt będzie nam odpowiadał.
Głównym powodem „niedopasowania” są indywidualne różnice w rodzaju cery, o których poza naturalnymi skłonnościami i dolegliwościami (naczynka, wrażliwość itp.) decydują podstawowe czynności biologiczne organizmu wpływające na zawartość wody i stopień natłuszczenia naskórka.

Tłusta, sucha czy mieszana?

Skóra twarzy, nazywana cerą, u każdego z nas jest mieszana, gdyż w środkowych partiach, na czole, brodzie i nosie znajduje się więcej gruczołów łojowych.
Z tego powodu można powiedzieć, że każdy ma mieszaną cerę i że skóra mieszana jest jednocześnie normą, czyli cerą normalną.
Osoby z bardzo suchą skórą, podobnie jak z silnie przetłuszczającą się, mogą w ogóle tej „złożoności” nie wyczuwać. Ich skóra jest albo tak sucha, że niezależnie od miejsca, pozostaje sucha w całości, albo tak tłusta, że łój rozpościera się na całej powierzchni i cerę takich osób określi się jako tłustą.
Skóra sucha występuje częściej u osób wytwarzających mniej łoju. Staje się ona wtedy w całości odtłuszczona i jednocześnie sucha, gdyż brak tłuszczu na jej powierzchni usposabia do szybszej „ucieczki” wody ze skóry.
Analizując rzecz chemicznie, kosmetyczna „tłustość” cery nie jest przeciwieństwem suchości, bo woda i tłuszcze to zupełnie inne związki.
W praktyce jednak osoby z nieprzetłuszczającą się cerą mają dużo częściej problem z małą ilością wody w skórze, bo brak tłuszczu na powierzchni naskórka sprzyja szybszemu jej odparowaniu.
Na większości kosmetyków umieszcza się informację o dopasowaniu do typu cery ze względu na podstawowe różnice w natłuszczeniu skóry. Krem lub podkład do cery tłustej różni się od kosmetyku do skóry suchej przede wszystkim procentową zawartością i rodzajem tłuszczu.
Kosmetyki do cer problemowych, czyli skóry naczynkowej i wrażliwej, a także skóry dojrzałej, różnią się pod względem tzw. czynników aktywnych. Czasami na ich opakowaniu jest również umieszczona informacja, czy kosmetyk nadaje się dla skóry suchej lub tłustej.

Cera normalna

Cera normalna jest właściwie skórą mieszaną – pośrodku twarz przetłuszcza się lekko, a na bokach łój jest prawie nigdy niezauważalny. Nie dokuczają jej jednak objawy suchości i według najbardziej tradycyjnych podziałów występuje głównie u dzieci, do okresu pokwitania.
Kto ma skórę normalną?
Cera normalna występuje najczęściej u dzieci, a u nastolatków, w związku z zachwianą równowagą hormonalną, zmienia się często w cerę tłustą. Nie jest to jednak regułą. Bywa też, że charakter cery nie zmienia się przez cały okres dojrzewania i młodości.
Dopiero gdy około 30. roku życia na skórze uwidaczniają się pierwsze objawy starzenia się i powstają drobne zmarszczki, skóra staje się czasem bardziej sucha i wcześniej czy później zaczynamy nazywać ją cerą dojrzałą.
Jak postępować z cerą normalną?
Zasadą pielęgnacji cery normalnej osób młodych jest działanie „podtrzymujące” i ochraniające fizjologiczną równowagę skóry.
Jak ją myć?
Dobry kosmetyk do mycia musi zmyć brud i nie może podrażniać skóry. W przypadku cery normalnej funkcje te skutecznie spełniają mydła dziecinne oraz różne mydła specjalistyczne:
—    nawilżające;
—    przetłuszczone, wzbogacone olejami roślinnymi, lanoliną itp.
Mydła przetłuszczone i nawilżające zawierają dodatkowe składniki natłuszczające lub nawilżające i poleca się je, gdy skóra okresowo sprawia wrażenie podrażnionej lub wysuszonej.
W tych przypadkach do mycia twarzy poleca się też bardzo delikatne mydła typu pain dermatologique („chlebek” dermatologiczny), w których zawarte są dodatkowe składniki łagodzące.
Obecnie do mycia twarzy i ciała bardziej popularne od mydeł klasycznych są mydła syntetyczne (tzw. syndety), które nie zmieniają odczynu skóry, a zarazem chronią przed drobnymi podrażnieniami i alergiami.
Syndety nie pozostawiają osadu na brzegach wanny ani na skórze i włosach. Właściwość ta jest szczególnie przydatna w przypadku młodych osób, gdyż umożliwia wykorzystanie jednego preparatu do mycia całego ciała i włosów.
Kwaśny odczyn lepszy
Odczyn skóry (określany jako pH) wynosi około 5,5, czyli jest mniej więcej neutralny. Skóra dzięki związkom buforującym sama reguluje pH.
Zwykłe mydło nadaje skórze odczyn zasadowy, który w niesprzyjających warunkach, np. u osób z powolnym systemem buforującym, może powodować podrażnienia. Mydła syntetyczne – w przeciwieństwie do klasycznych – nie zmieniają odczynu skóry.
W kostce czy w płynie?
Mydła w płynie uchodzą niesłusznie za lepsze od mydeł w kostce. Dla skóry postać mydła nie ma znaczenia. Liczy się jedynie jego skład, a zarówno mydła w kostce, jak i w płynie mogą być lepsze lub gorsze jakościowo. Te lepsze na ogół są nieco droższe.
Mydła w płynie początkowo były dość miernej jakości, bo wymyślono je do mycia rąk w pomieszczeniach publicznych. Dzisiaj postać płynną mają najczęściej droższe mydła o wzbogaconych recepturach i specjalistycznych walorach.
Warto jednak pamiętać o tym, że równie dobry produkt może występować w postaci kostki i zwykle jest wtedy bardziej ekonomiczny, bo zużywamy go w mniejszych ilościach.
Z wodą czy bez wody?
Do cery normalnej poleca się najbardziej „normalny”, czyli klasyczny sposób mycia z użyciem wody i delikatnego środka myjącego.
Przy nadwrażliwości na wodę kranową (pojawia się najczęściej wtedy, gdy woda jest „twarda”, czyli zawiera dużo wapnia i soli innych metali) można stosować preparaty myjące „bez wody” lub używać wody niskomineralizowanej z butelki bądź w aerozolu, tzw. wody osmotycznej o niskiej zawartości minerałów.
Niskomineralizowane wody źródlane mogą pełnić funkcję toników do cery normalnej, zwłaszcza gdy stosuje się niezasadowe środki myjące i nie ma potrzeby zakwaszania skóry w celu wyrównania j ej naturalnego odczynu.
Jak pielęgnować cerę normalną?
Skóra normalna u młodych osób nie potrzebuje kosmetyków regeneracyjnych, które naprawiają jej naturalne, prawidłowo przebiegające funkcje. W wielu sytuacjach wymaga jednak ochrony i kosmetyków pozwalających zachować i dłużej utrzymać „stan normalności” i dobrego zdrowia.
Ochrona skóry normalnej i młodej to przede wszystkim stosowanie odpowiednich kremów z filtrami przeciwsłonecznymi, zwłaszcza latem i zimą w warunkach górskich.
Skóra normalna bardzo często ma cechy cery wrażliwej. Dlatego w wielu sytuacjach, np. podczas mrozu, przy silnym wietrze itp., stosuje się kremy ochronne.
Osoby spędzające dużo czasu w pomieszczeniach suchych i klimatyzowanych powinny używać kremów nawilżających, które z wiekiem i zależnie od stanu skóry należy stosować coraz częściej i na co dzień.
Wprawdzie skóra normalna jest prawidłowo nawilżona, ale krem ma w tym przypadku zadanie podtrzymujące i ochronne.

Skóra tłusta

Skóra tłusta może sprawiać więcej problemów niż każdy inny rodzaj cery. Poza nieestetycznym łojotokiem mogą to być także częściej powstające na skórze przetłuszczającej się zmiany trądzikowe.
Dolegliwość ta przestała być jedynie problemem bardzo młodych ludzi, gdyż obserwuje się tendencję do przedłużonego utrzymywania się nasilonego łojotoku.
Kiedy pojawia się problem przetłuszczania się skóry?
Skóra tłusta pojawia się około 12. roku życia jako wynik dużej aktywności gruczołów łojowych skóry.
Najważniejszym czynnikiem stymulującym pracę gruczołów łojowych są wydzielane (również u kobiet) męskie hormony androgenowe.
Najczęściej przyczyną łojotoku nie są zaburzona równowaga hormonalna i podwyższony poziom testosteronu, lecz skłonność genetyczna prowadząca do wysokiej aktywności enzymu zamieniającego mało aktywne hormony w te o silniejszym działaniu.
Enzym ten aktywny jest przede wszystkim w skórze i dlatego krążące we krwi hormony (oznaczane w niepotrzebnie przeprowadzanych badaniach) są na ogół w granicach normy.
Jak rozpoznać skórę tłustą?
—    Skóra tłusta ma kolor cielisto-ziemisty.
—    Jest błyszcząca często nawet krótko po umyciu.
—    Na ogół sprawia wrażenie dość grubej.
—    Fałd powstający po jej uszczypnięciu jest grubszy niż w przypadku cery suchej i szybko znika po zwolnieniu uchwytu.
—    Pory skóry są poszerzone.
—    Na czole, policzkach i skroniach często widoczne są zaskórniki.
Skóra przetłuszcza się najbardziej w miejscach o największym nagromadzeniu gruczołów łojowych. Są to: część środkowa twarzy, czoło, nos i broda oraz część centralna klatki piersiowej i pleców. Łojotok zwykle dotyczy także skóry głowy i w konsekwencji włosów.
Dlaczego na skórze tłustej częściej tworzą się zmiany trądzikowe?
Trądzik nie jest, jak myśli wiele osób, chorobą bakteryjną, lecz łojotokową, czyli związaną z nasiloną czynnością gruczołów łojowych.
W gruczołach łojowych gromadzi się wydzielina, która z powodu nieprawidłowego złuszczania się naskórka nie może znaleźć ujścia na zewnątrz.
Początkowo powstają zaskórniki, które powiększają się w większe grudki. W grudkach z wydzieliną łojową chętnie mnożą się bakterie rozmnażające się w beztlenowym środowisku i tworzą się ropne krosty.
Co szkodzi skórze tłustej?
Częstym błędem pielęgnacyjnym jest stosowanie agresywnych preparatów odtłuszczających skórę. Twarzy nie wolno myć i przecierać płynami lub tonikami z wysoką zawartością alkoholu, wodą kolońską itp.
Podrażnia to skórę i znacznie przyspiesza tzw. reaktywny łojotok. Nie powinno się też zbyt często myć twarzy mydłami o zasadowym odczynie ani mydłami „przeciwbakteryjnymi”, które mają zastosowanie w służbie zdrowia i dla skóry bardzo brudnej, np. po pracy w ogrodzie lub stajni.
Niewskazane jest stosowanie komedogennych (zaskórnikotwórczych) kosmetyków pielęgnacyjnych i upiększających. Na wielu kosmetykach widnieje taka informacja. Stosowane kosmetyki nie powinny też zostawiać na twarzy poczucia tłustości.
Dodatkowym czynnikiem pogarszającym stan przetłuszczającej się cery jest stale modne „wysuszanie” skóry w solariach i na silnym słońcu.
Składniki komedogenne (zatykające pory)
Jeszcze niedawno uważano, że niektóre składniki kosmetyków mogą zatykać pory skóry i sprzyjać w ten sposób powstawaniu zaskórników.
Obecnie wydaje się, że powstawaniu zaskórników sprzyjają nie poszczególne składniki, ale sama receptura kosmetyku. Dlatego najważniejsza informacja dotyczy tego, czy kosmetyk był badany na tę okoliczność i czy nie wykazał takich właściwości.
Jak postępować z cerą tłustą? Czym ją myć?
Do mycia twarzy doskonale nadają się żele specjalistyczne o działaniu przeciwłojotokowym i ściągającym. Preparaty do mycia cery łojotokowej powinny mieć odczyn lekko kwaśny lub neutralny (pH 4,5-5,5). Są to na ogół mydła syntetyczne, tzw. syndety, w postaci płynu, żelu, a czasem kostki.
Niskie wartości pH hamują rozwój flory bakteryjnej i zapobiegają podrażnieniom.
Zwykłe mydła, tzw. klasyczne (najbardziej popularne mydło w kostce) mają odczyn zasadowy pH > 8,0 i nie są najlepszym rozwiązaniem przy myciu skóry twarzy.
Podobnie silnie pieniące się mydła (nazywane czasem luksusowymi) sprawiają wrażenie dobrze myjących, lecz mogą podrażniać skórę, a w konsekwencji stymulować pracę gruczołów łojowych.
Okresowo można korzystać ze specjalnych mydeł dla skóry trądzikowej zawierających składniki o działaniu ściągającym i przeciwbakteryjnym.
Skóra łojotokowa często ma tendencję do tzw. zanieczyszczania się (grudki, zaskórniki, krostki, rogowacenie itp.). Prawidłowe mycie jest wtedy bardzo istotną częścią pielęgnacji. Jeżeli nie występuje nadwrażliwość na wodę, najlepszy będzie klasyczny sposób mycia: woda + dobrze dobrany preparat myjący.
Dobre działanie myjące mają specjalne żele do mycia skóry tłustej lub trądzikowej (żel myjący to rodzaj zagęszczonego toniku ze składnikami myjącymi). Mogą zawierać składniki ściągające i zmniejszające łojotok, np. wyciąg z tymianku, cytryny, szałwi itp.
Problemy z łojotokiem i trądzikiem nie kończą się na ogół na twarzy. Gdy zajmują także dekolt i plecy, wygodnym środkiem pielęgnacyjnym są przeciwtrądzikowe preparaty do mycia.
Są to mydła klasyczne lub syntetyczne (w postaci płynu, żelu lub kostki) o kwaśnym odczynie, z zawartością specjalnych środków leczniczych.
Czy stosować toniki?
Do cery łojotokowej poleca się toniki ściągające ujścia gruczołów łojowych, a także odświeżające (pobudzające krążenie), przeciwłojotokowe i złuszczające.
Toniki stworzono z myślą o zakwaszaniu skóry, w epoce stosowania popularnych mydeł nadających skórze szkodliwy, zasadowy odczyn.
Stosując mydła kwaśne lub o neutralnym odczynie (pH < 6,0), nie trzeba dodatkowo zakwaszać cery.
Z uwagi na beztłuszczowy charakter płynu tonizującego toniki są jednak często traktowane jak kosmetyki pielęgnacyjne „do zadań specjalnych” dla cery przetłuszczającej się.
Składniki aktywne w tonikach i innych kosmetykach do cery przetłuszczającej się
—    Właściwości ściągające i przeciwzapalne: alantoina, oczar, tymianek
—    Tonizujące czynność gruczołów łojowych: dziurawiec, pokrzywa, łopian, chmiel, borówki
—    Właściwości złuszczające: kwas salicylowy, AHA (kwasy owocowe): kwas glikolowy, cytrynowy, migdałowy, jabłkowy itp.
Szczególnie korzystne działanie, rekomendowane w przypadku skóry „łatwo zanieczyszczającej się”, mają składniki złuszczające: kwas salicylowy (w stężeniu 2-3%), kwas glikolowy (5-15%), kwas migdałowy itp.
Obecnie niektóre firmy produkują peelingi do codziennego stosowania w płynie. Parę kropel specyfiku nakłada się wieczorem na umytą twarz, pod krem lub w przypadku dużego łojotoku zamiast niego.
Po peelingu do codziennego stosowania skóra na ogół nie złuszcza się w sposób widoczny, bo składniki mają tak działać, aby jedynie „odkleić” powierzchowne komórki naskórka.
Peelingi do codziennego stosowania świetnie sprawdzają się w przypadku skóry z tendencją do trądziku, bo dolegliwość ta lubi nawracać, a peeling działa u samej podstawy problemu, czyli wzmożonej tendencji do rogowacenia naskórka.
Czy i czym smarować cerę tłustą?
W pielęgnacji cery tłustej mają zastosowanie kremy o działaniu leczniczym (w przypadku problemów trądzikowych), a także kremy nawilżające i stanowiące bazę pod makijaż oraz kremy ochronne (w razie niekorzystnych warunków atmosferycznych).
Preparaty do pielęgnacji cery tłustej nie powinny mieć właściwości komedogennych ani nasilać optycznego wrażenia tłustości skóry.
Zwykle więc najlepiej są tolerowane kremy o niższej zawartości fazy tłuszczowej – poniżej 30% ich objętości. Zasady te dotyczą też kosmetyków kolorowych: podkładów i różów do policzków.
Najczęściej są to składniki roślinne o działaniu ściągającym, przeciwłojotokowym i antyseptycznym, czasem też związki złuszczające.
Zastosowanie znajdują również składniki mineralne i organiczne o charakterze absorbenów, np. kaolin, talk i skrobia. Pochłaniają łój i optycznie matują cerę.
W przypadku cery tłustej z cechami nieprawidłowego rogowacenia naskórka, dużą liczbą zaskórników i grudek zastosowanie znajdują kosmetyki z kwasem glikolowym i salicylowym, a także pochodnymi witaminy A, np. retinolem. Kosmetyki te rozjaśniają karnację, zapobiegają tworzeniu się zaskórników, uelastyczniają suchy i pogrubiały naskórek.
Doskonale sprawdzają się także u osób dorosłych, gdyż mają udokumentowane działanie przeciwzmarszczkowe.

Skóra sucha

Większość ludzi po 25.-30. roku życia ma mniej lub bardziej suchą skórę. Niezależnie od tego, czy cerę rozpoznaje się jako tłustą, mieszaną, dojrzałą lub inną – każda skóra może być po prostu odwodniona, czyli sucha.
Na początku przesuszenie cery bywa dolegliwością przejściową, spowodowaną niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych. Z czasem ten stan trwa coraz dłużej i pozostaje na stałe dominującą cechą skóry.
Dla niektórych osób suchość skóry staje się więc problemem nie tylko kosmetycznym, lecz także medycznym, gdyż może wiązać się z dużo większą podatnością na podrażnienia i stany alergiczne, a także ze świądem pojawiającym się zimą lub po nasłonecznieniu.
O ile tłusta skóra dotyczy głównie obszarów łojotokowych, o tyle objawy suchości zwykle pojawiają się na skórze całego ciała, a w szczególności na twarzy, rękach i podudziach.
Na kończynach dolnych i dłoniach okresowo może dochodzić do silnych zaostrzeń prowadzących do złuszczania się skóry.
Na dłoniach, zwłaszcza zimą i u osób często moczących ręce, skóra rogowacieje, staje się coraz grubsza i tak mało elastyczna, że dochodzi do bolesnych pęknięć.
Po czym poznać skórę suchą?
—    Skóra sucha jest cienka, na ogół dość j asna lub prześwituj ą przez nią naczynia krwionośne, nadając jej lekko zaróżowiony odcień.
—    Prawie zawsze jest matowa, pory skóry są mało widoczne.
—    W niektórych miejscach, np. na dłoniach i podudziach, w dotyku wydaje się chropowata i szorstka.
—    Brakuje jej miękkości i elastyczności.
—    Na twarzy może być tak silnie napięta, że jej dodatkowe podrażnienie, np. przez mydło, powoduje silne uczucie ściągania.
—    Z czasem w miejscach najbardziej wrażliwych, np. na policzkach, mogą powstawać poszerzone naczynka włosowate.
—    Z reguły dość szybko powstają na niej zmarszczki. Z wiekiem tworzą na twarzy sieć drobnych linii, rzadziej natomiast dochodzi do powstawania głębokich bruzd, jak w przypadku grubej skóry tłustej.
—    Charakterystyczną cechą jest duża wrażliwość suchej skóry na niekorzystne warunki atmosferyczne, działanie detergentów i wody.
Woda w skórze
Skóra zawiera bardzo dużo wody i jest jej magazynem dla całego organizmu. Suchość skóry nie jest objawem wyczerpania zasobów tego magazynu, a jedynie wysuszenia najbardziej powierzchownych warstw, czyli naskórka.
Jest to sytuacja podobna do wysychania owocu – proces ten zaczyna się od skórki.
Zjawisko to przebiega najszybciej w suchym pomieszczeniu, gdyż skóra jest przepuszczalna dla wody w jedną stronę – na zewnątrz. Woda przedostaje się na zasadzie parowania do środowiska o niższej wilgotności.
Skóra broni się przed tym zjawiskiem dzięki tzw. barierze ochronnej naskórka i systemowi NMF (ang. natural moisturizing factor) – naturalnemu czynnikowi nawilżającemu.
Na barierę ochronną naskórka składają się łój produkowany przez gruczoły łojowe oraz lipidy (tłuszcze) znajdujące się wewnątrz naskórka: ceramidy, triglicerydy i cholesterol.
Lipidy te tworzą „cement” spoiwa międzykomórkowego, zabezpieczający przed przenikaniem wody, zarówno z naskórka, jak i do niego.
NMF natomiast jest powstającą w naskórku, silnie higroskopijną substancją, która jak gąbka pochłania wodę.
Dzięki pęcznieniu dobrze uwodnionego NMF-u naskórek staje się bardziej elastyczny i gładszy. Kremy „szybko wygładzające zmarszczki” naśladują dobre, lecz krótkotrwałe działanie tego naturalnego mechanizmu.
Woda „ucieka” ze skóry, gdy siły „wyciągające” ją są silniejsze od naturalnych możliwości naskórka, by zatrzymywać parowanie.
Suchość skóry wynika więc z osłabienia bariery ochronnej naskórka i długiego przebywania w niekorzystnych warunkach otoczenia: w klimatyzowanych, suchych pomieszczeniach, na słońcu i na mrozie, czyli wszędzie tam, gdzie jest suche powietrze.
TEWL (ang. transepidermal water loss) to skrót określający szybkość utraty wody przez naskórek. Jest ona tym większa, w im gorszej kondycji znajduje się naskórek, np. na skutek częstego stosowania mydła „wypłukującego” z niego lipidy bariery ochronnej. Im wyższy jest TEWL, tym skóra staje się bardziej sucha.
Najczęstsze błędy popełniane w pielęgnacji cery suchej
Woda w sprayu do odświeżania skóry
Cery suchej, a zwłaszcza odtłuszczonej, nie można nawilżać samą wodą. Łatwo zauważyć, że jeżeli podczas opalania zamoczymy się w basenie (a tym bardziej w morzu!), to po wyjściu z wody, już po chwili, skóra jest jeszcze bardziej sucha niż wcześniej.
Jeżeli więc zdarza nam się podczas pracy w klimatyzowanym biurze spryskiwać spierzchniętą twarz wodą źródlaną w aerozolu, pamiętajmy, aby zaraz po tym wetrzeć w skórę krem.
Chwilowe poczucie „odświeżenia” wynika z obniżenia temperatury powierzchni skóry, a nie z rzeczywistego jej nawilżenia.
Jeżeli masz cerę suchą i odtłuszczoną, do jej odświeżania (jeżeli jest taka potrzeba) wykorzystuj wodę niskomineralizowaną i/lub tzw. osmotyczną – która mniej drażni skórę – lub wodę z dodatkiem związków nawilżających.
Skóra nie wchłania wody ze środowiska zewnętrznego. Po kąpieli skóra jest bardziej sucha i nie potrzebuje ponownej kąpieli, ale balsamu, który by te objawy złagodził.
Jaka woda nadaje się najlepiej do pielęgnacji skóry?
Do mycia i pielęgnacji twarzy nie stosujemy wody w 100% „czystej”. Każda woda, poza destylowaną, to mieszanina różnych związków chemicznych rozpuszczonych w H2O.
Skóra „nie przepada” jednak za wodą wysokozmineralizowaną, gdyż duża zawartość soli mineralnych może mieć działanie drażniące. Dużo lepiej sprawdzają się wody niskozmineralizowane lub wody nazywane „osmotycznymi”, w których stężenie rozpuszczonych związków jest porównywalne z płynami fizjologicznymi ludzkiego organizmu.
Wody wysokozmineralizowane doskonale nadają się do picia, nie zawsze jednak służą naszej skórze. Woda stosowana do pielęgnacji skóry, podobnie jak woda zawarta w kosmetykach, powinna być niskozmineralizowana.
Kremy szybko nawilżające
Często popełnianym błędem jest także stosowanie lekkich, szybko znikających ze skóry kremów nawilżających. Kremy tego typu nawilżają bardzo szybko, ale z reguły też na bardzo krótko.
W przypadku cery suchej, cienkiej i odtłuszczonej oprócz kremów nawilżających należy stosować kremy regenerujące barierę ochronną naskórka.
Zwykle lepiej sprawdzają się kremy bardziej tłuste, czyli o większej zawartości składników tłuszczowych, które zapobiegają szybkiemu parowaniu wody z naskórka.
Jak postępować z cerą suchą? Jak ją myć?
Sucha skóra źle toleruje większość mydeł, dlatego nie należy stosować ich do mycia twarzy.
Podczas gdy cera tłusta, dzięki dużej aktywności gruczołów łojowych, łatwo regeneruje się po kąpieli, skóra sucha potrzebuje czasem kilku godzin, aby w pełni odtworzyć uszkodzony naskórek.
Do mycia skóry ciała nadają się mydła:
—    przetłuszczone (z dodatkiem składników natłuszczających);
—    glicerynowe;
—    wzbogacone kremem pielęgnacyjnym.
Takie mydła odtłuszczają skórę w mniejszym stopniu niż zwykłe mydła toaletowe. Krem, różne tłuszcze lub składniki NMF-u dodawane do mydła naprawiają straty wyrządzone skórze przez mydło.
„Zwykłe” mydła są także niewskazane dla osób predysponowanych do podrażnień i alergii.
Lepszym rozwiązaniem są mydła syntetyczne (syndety), wzbogacone w dodatki natłuszczające (np. oleje roślinne, parafinę). Sucha skóra, jako że często jest wrażliwa, źle toleruje także dodawane do mydeł środki zapachowe.
Do zmywania twarzy najlepiej nadaje się śmietanka, mleczko kosmetyczne lub żel do skóry suchej. Środki te mają podobne właściwości myjące jak mydła, natomiast nie powodują odtłuszczenia skóry.
Można je stosować jako preparaty do demakijażu, a także jako środki zastępujące mydło w codziennej toalecie skóry. Nakłada się je na skórę i zmywa wodą lub wacikami.
Bardzo dobrym i wygodnym rozwiązaniem są także nieźle usuwające brud, a niedrażniące płyny micelarne.
Toniki
Toniki nie zmywaj ą skóry tak dobrze jak śmietanka lub płyn micelarny, natomiast można stosować je dla odświeżenia skóry po umyciu twarzy. Dodatek składników nawilżających ma niewielkie znaczenie i nie należy przeceniać ich działania pielęgnacyjnego.
Dla osób lubiących toniki pielęgnacyjne świetnym rozwiązaniem mogą być specjalne kosmetyki na bazie nie wody, lecz soków roślinnych.
Niektóre z nich w ogóle nie zawierają wody, lecz 100-procentowy wyciąg roślinny, np. z aloesu.
Czym smarować skórę suchą?
Kremy nawilżające
Kremy są podstawą pielęgnacji suchej skóry. Bez nich nie uda się poprawić jej nawilżenia.
Każdy krem niezależnie od opisu (nawilżający, tłusty, przeciwzmarszczkowy itp.) nawilża, ponieważ jest mieszaniną składników zmniejszających parowanie wody ze skóry.
Osoby ze skórą suchą czasem prawdziwy komfort odczuwają dopiero po nałożeniu grubszej warstwy kosmetyku lub po wklepaniu dwóch kremów, najpierw „lżejszego”, szybko znikającego z powierzchni skóry, a potem drugiego, pozostającego na niej dłużej.
Osoby z odwodnioną, ale prawidłowo natłuszczoną skórą wolą kosmetyki mniej tłuste.
Nawet najlepsze kremy działają tylko przez kilka godzin i w niektórych przypadkach aplikacja kosmetyku dwa razy dziennie może być niewystarczająca. Warto o tym pamiętać, jeżeli wiele godzin spędzamy w klimatyzowanym pomieszczeniu lub latem przebywamy długo na słońcu.
Składniki kremów (typowo) nawilżających
Każdy krem nawilża skórę, ale jeżeli nawilżanie jest podstawowym działaniem kremu, to zwykle informacja taka zostaje zamieszczona na opakowaniu.
Taki kosmetyk ma mniej innych składników aktywnych: np. rozjaśniających, napinających etc., najwięcej zaś właśnie tych, które odpowiadają za zatrzymanie w skórze wody.
Ponieważ substancją hamującą parowanie wody w warunkach fizjologicznych w naskórku jest naturalny czynnik nawilżający (NMF), wiele kosmetyków nawilżających zawiera składniki imitujące jego skład, np. kwas pirokarboksylowy, mocznik, aminokwasy.
Składniki niektórych kosmetyków, takie jak kwas linolenowy lub sfingozyny, mogą także przyspieszyć proces powstawania endogennego NMF-u.
Stosowanie kosmetyków tego typu jest wskazane u osób z zaburzeniami rogowacenia i niedoborem własnej substancji nawilżającej w naskórku (choroby skóry, np. łuszczyca i atopowe zapalenie, patologiczna suchość naskórka, tzw. kseroza, oraz wiek).
Działanie nawilżające mają również inne substancje zdolne do wiązania wody głębiej w naskórku: glicerole, sorbitol, lub na jego powierzchni: np. mistrz w tej kategorii – kwas hialuronowy, a także czynniki chroniące i odbudowujące naturalny płaszcz lipidowy: triglicerydy, bogate w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT), oleje roślinne, cholesterol, ceramidy.
Te ostatnie składniki regenerują warstwę ochronną naskórka i są szczególnie potrzebne osobom ze skórą suchą i jednocześnie odtłuszczoną.
Osoby z bardzo suchą skórą, szczególnie podczas zaostrzeń jej stanu (np. zimą), najchętniej smarowałyby się czystą wazeliną lub jakąkolwiek „tłustą maścią”, bo tylko po takich specyfikach odczuwają wystarczający komfort. W tych przypadkach warto stosować maseczki nawilżające (działają jak dodatkowo położony krem nawilżający) lub serum, a także suplementację.
Poza tym trzeba pamiętać o dodatkowym nawilżaniu suchych pomieszczeń, w których spędzamy dużo czasu, bo suche powietrze „wyciąga” wodę ze skóry ze zdwojoną szybkością.
Nigdy jednak nie powinniśmy wychodzić na mróz z wilgotną skórą po myciu, mokrej saunie ani po nałożeniu lekkiej jak mgła maseczki nawilżającej.
Suplementacja nawilżająca
Suplementacja uzupełnia nasze codzienne pożywienie, często zubożone przez diety, niewłaściwe przygotowanie posiłków, a także pośpiech i stres. A jak wiadomo, nasze ciało jest tym, co jemy.
Naskórek, aby prawidłowo chronić przed utratą wody, potrzebuje różnych substancji, które mogą się w nim znaleźć dostarczone drogą pokarmową. Dieta ma więc duży wpływ na nawilżenie skóry.
Szczególnie cennym składnikiem jest oliwa, a także tłuste ryby.
Wielu osobom (zwłaszcza alergikom) brakuje enzymów przetwarzających niektóre substancje, wbudowywane później do naskórka. W takich sytuacjach potrzebne są gotowe (już przetworzone) „cegiełki” uszczelniające barierę ochronną.
Z tego względu w suplementacji dla osób ze skórą suchą warto szukać: kwasu gamma-linolenowego, a także olejów z zawartością kwasów omega 3 i 6.
Suplementacja tych składników jest cennym uzupełnieniem codziennej pielęgnacji kosmetycznej. Zwolennicy suplementacji zawsze też przypominają, że działa ona na skórę całego ciała, a nie tylko tam, gdzie wklepujemy krem.

z cyklu Codzienna pielęgnacja skóry
Dodano: 2017-05-26

Fragment pochodzi z książki

Maria Noszczyk, Medycyna piękności, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, 2015

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz

Żeby dodać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować