Papierosy – problem współczesnej medycyny

Rytuał żucia liści tytoniu znany był Indianom amerykańskim i rozprzestrzeniał się w Europie w epoce wielkich odkryć geograficznych. Jednak użycie nikotyny w postaci papierosów rozpowszechniło się na świecie w ciągu ostatnich 150 lat, przybierając w XX wieku rozmiary największej w historii ludzkości epidemii.
Niespalone liście tytoniu zawierają psychoaktywną, powodującą uzależnienie substancję, jaką jest nikotyna oraz inne związki toksyczne i kancerogenne, powodujące choroby dziąseł i nowotwory jamy ustnej.
 
Natomiast palenie papierosa, który zawiera rozkawałkowane liście tytoniu oraz różne inne substancje dodawane w procesie produkcji, powoduje powstanie tlenku węgla oraz około 4000 innych związków, z których większość ma działanie toksyczne. Wszystkie one, łącznie z nikotyną, zawarte są w dymie tytoniowym.
 
Dym wytworzony w następstwie palenia cygar i tytoniu fajkowego charakteryzuje się odczynem zasadowym, co ułatwia wchłanianie nikotyny przez błonę śluzową jamy ustnej w stopniu satysfakcjonującym osoby uzależnione od tej substancji.
 
Dlatego palacz cygara lub fajki nie odczuwa potrzeby „zaciągania się” i wprowadzenia dymu do płuc. Narażony jest zatem głównie na miejscowe działanie dymu tytoniowego w obrębie jamy ustnej i górnych dróg oddechowych. Z tego powodu nowotwory jamy ustnej występują częściej u palaczy fajki niż u palaczy papierosów.
 
Kwaśny odczyn dymu papierosowego znacznie upośledza wchłanianie nikotyny w jamie ustnej, co wymaga od osób uzależnionych wprowadzenia go głęboko do płuc, aby umożliwić wchłanianie w stopniu satysfakcjonującym palacza.
 
Przedstawione fakty pozwalają na zrozumienie przyczyn epidemii chorób odtytoniowych po wprowadzeniu na rynek papierosów (częściowo w miejsce fajki i cygar).
Jak wynika z przedstawionych wcześniej danych, palenie papierosów jest przyczyną około 20% przedwczesnych zgonów (czyli przed 65. rokiem życia). Warto zauważyć, że ta statystyka nie obejmuje zgonów po 65 roku życia, które też często spowodowane chorobami odtytoniowymi i mogą być zakwalifikowane jako przedwczesne.
 
Według szacunków WHO, na świecie pali papierosy ok. 2 mld ludzi, z czego zdecydowana większość w krajach rozwijających się.
 
W XX wieku palenie papierosów było przyczyną ok. 200 mln zgonów, a szacunki przewidują, że brak zmian w epidemiologii nikotynizmu spowoduje w 21. wieku ok. 1 mld zgonów z powodu chorób odtytoniowych. Przy czym polowa tych zgonów dotyczyć będzie osób w średnim wieku, skracając ich okres przeżycia o średnio 22 lata.
 
W Polsce pali około 40% dorosłych mężczyzn i 22% kobiet. Spośród krajów europejskich więcej (w przeliczeniu na 1 mieszkańca) palą tylko Grecy i Hiszpanie.
 
Zidentyfikowano ponad 50 chorób, których występowanie w różnym stopniu związane jest z paleniem papierosów. Wiele z tych chorób jest potencjalnie śmiertelnych.
 
Statystyki angielskie wskazują, że połowa osób, które zaczęły palić w młodości i nie przerwały tego nałogu, umrze przedwcześnie (przed 75. Rokiem życia), tracąc średnio 16 lat swojego życia.
 
Szacunkowe obliczenia wskazują, że palenie jest powodem 20-30% schorzeń układu sercowo-naczyniowego, 40% nowotworów złośliwych u mężczyzn i 10% u kobiet oraz 80% przewlekłych chorób układu oddechowego.
 
Osoba paląca po zawale serca jest trzy razy bardziej narażona na wystąpienie ponownego zawału oraz prawie dwa razy bardziej na nagły zgon sercowy.
 
Od końca lat osiemdziesiątych 20. wieku statystyki amerykańskie uwzględniają wpływ biernego palenia na częstość występowania chorób odtytoniowych i spowodowanych nimi zgonów. Wprowadzono nawet pojęcie „środowiskowego dymu tytoniowego” (ang. environmental tabacco smoke = ETS).
 
Oszacowano, że na ETS (= bierne palenie) narażonych jest 43% dzieci i 37% niepalących dorosłych. Bierne wchłanianie dymu tytoniowego jest przyczyną ok. 50.000 przedwczesnych zgonów w USA (ok. 2% wszystkich zgonów), z tego ok. 70% z powodu chorób serca i naczyń i ok. 30% z powodu chorób nowotworowych.
 
Brak jest podobnych danych dla populacji polskiej.
 
Jednak ekstrapolacja statystyk amerykańskich pozwala z dużym prawdopodobieństwem założyć, że z powodu palenia papierosów w Polsce umiera przedwcześnie około 50.000 osób rocznie.
 
Narażenie zaś na przymusowe, bierne wdychanie dymu tytoniowego powoduje w naszym kraju przedwczesną śmierć około 3.000 niewinnych ludzi w ciągu roku.
 
Palenie papierosów odpowiada za ponad 90% przypadków choroby naczyń obwodowych i przewlekłej obturacyjnej choroby płuc. Oznacza to, że zaprzestanie palenia w danej populacji pozwoliłoby praktycznie na wyeliminowanie obu wymienionych, bardzo groźnych chorób.
 
Wykazano również częstsze (w niektórych przypadkach ponad dwukrotnie) występowanie innych chorób u osób palących papierosy. Znalazły się wśród nich: przewlekła choroba nerek, choroba śródmiąższowa płuc, nowotwory wątroby, jelita grubego i sutka, białaczka szpikowa, kamica żółciowa, zaćma starcza, zwyrodnienie plamki żółtej siatkówki, choroba Alzheimera.
 
Ponadto palenie papierosów może być przyczyną impotencji, przyspieszać menopauzę i pojawienie się zmarszczek.
 
Szczególnie szkodliwe jest palenie papierosów przez ciężarną. Wiąże się ono z częstszym występowaniem m. in.: przedwczesnego odklejania łożyska, samoistnego poronienia, przedwczesnego porodu, zespołu zaburzeń oddychania u noworodka, a nawet zespołu nagłej śmierci noworodka.
 
U dzieci kobiet, które paliły w ciąży częściej stwierdza się małą masę urodzeniową, większą skłonność do chorób infekcyjnych płuc i ucha. Częstsze jest u nich także różnego stopnia upośledzenie rozwoju intelektualnego oraz większa skłonność do nałogu tytoniowego.
 

Zaprzestanie palenia

Jedynym sposobem na realne zmniejszenie ryzyka większości chorób powodowanych przez palenie papierosów jest zaprzestanie palenia.
 
Takie postępowanie zmniejsza ryzyko i częstość zawału serca i zgonu sercowego u osób z chorobą niedokrwienną serca (przed i po angioplastyce), ryzyko udaru mózgu, zwalnia progresję miażdżycy tętnic szyjnych i powoduje łagodzenie objawów u chorych na POChP.
 
Szacuje się, że kobieta, która przestaje palić w 35 rż przeciętnie dodaje sobie 3 lata życia, mężczyzna – nieco ponad dwa lata. Przedłużenia spodziewanego okresu przeżycia mogą się spodziewać nawet osoby, które przestały palić po 65. roku życia.
 
Nałóg tytoniowy pozostaje największym nierozwiązanym i niedocenianym problemem współczesnej medycyny.
Szacuje się, że prawie 40% palaczy podejmuje każdego roku próbę zaprzestania palenia, udaje się to jednak zaledwie 10% spośród nich (czyli 4% palących).
 
Wśród czynników związanych ze skutecznym wyleczeniem z nałogu wymienia się konsekwentne utrudnienie palenia przez domowników, wprowadzanie przepisów zabraniających palenia papierosów w zamkniętych pomieszczeniach, wyższy stopień wykształcenia oraz starszy wiek.
 
Wydaje się, że tak jak elementem każdej wizyty u lekarza powinno być zmierzenie ciśnienia tętniczego, powinna nim być również informacja o szkodliwości papierosów i konieczności zaprzestania palenia.
 
Oczywiście najlepsze jest bezpowrotne rozstanie z nałogiem. Korzyści można jednak odnieść z każdego okresu bez palenia.
 

Dodano: 2018-05-25

Fragment pochodzi z książki

J. Duława (red. Nauk.), Vademecum medycyny wewnętrznej, Wydawnictwo Lekarskie PZWL 2015

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz

Żeby dodać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować